Millenopauza, hormony bioidentyczne, beta-babcie oraz inne MENOTRENDY

Mamy zatem 2025 rok i 8,09 miliardów ludzi żyjących na Ziemi. Z tego 12% to kobiety, które przeszły lub właśnie przechodzą menopauzę. Według podawanych od kilku lat szacunków, w bieżącym roku ich liczba przekroczyła 1 miliard.

Ten ciągły wzrost liczby postmenopauzalnych kobiet w zachodnim świecie zauważalny jest od końca XVIII wieku. W Europie na początku XIX wieku populacja dorosłych kobiet przewyższała liczebnie mężczyzn w stosunku dwa do jednego. Żyło też wtedy więcej niż kiedykolwiek wcześniej kobiet pomenopauzalnych. Od tamtego czasu sukcesywnie nas przybywało i przybywa. Szacuje się, że do 2030 roku corocznie menopauzę przechodzić będzie 50 milionów kobiet. W 2030 roku kobiety pomenopauzalne będą stanowiły 20% populacji Europy Wschodniej i Środkowej.

Do tego czasu będziemy mieli do czynienia z rozwojem trendów, które dziś mają swój początek.

Millenopauza

Pierwszy to millenopauza – czyli menopauza lub perimenopauza, których doświadczają kobiety z pokolenia millenialsów (urodzone od początku lat 80. do połowy lat 90.). Współczesne kobiety są wyedukowane na temat menopauzy jak żadne pokolenie wcześniej. Zawdzięczamy to dostępowi do internetu i menopauzalnym millenialkom, które bez zahamowań dzielą się własnymi doświadczeniami w social mediach. Dziennikarkom-millenialkom zawdzięczamy zaś tysiące artykułów i wywiadów poświęconych menopauzie, a przedsiębiorczyniom z pokoleń X i Y – produkty i usługi wspierające nas w menopauzalnym przejściu

Swobodny dostęp do wiedzy i coraz mniejsze odium ciążące na menopauzie to zalety doświadczania jej właśnie teraz. Nigdy wcześniej naukowcy nie wiedzieli tak wiele o tym, co dzieje się z naszymi organizmami (a szczególnie mózgami), gdy jajniki przestają produkować estrogen. To głównie zasługa naukowczyń-millenialek, które obserwują, stawiają tezy, robią badania, szukają odpowiedzi i rozwiązań. Dzięki temu zdejmowane jest kolejne odium – z hormonalnej terapii zastępczej.

Bioidentyczna hormonalna terapia zastępcza

Sięganie po HTZ, szczególnie tą złożoną z hormonów bioidentycznych, to także kolejny trend, który będzie się nasilał. Po pierwsze, coraz szerzej dociera wiedza, że wyniki badania Women’s Health Initative (WHI) ogłoszone w 2002 roku były medycznym fake newsem. Niestety, nastraszono kobiety i lekarzy tak bardzo, że uprzedzenia do HTZ utrzymały się do dziś.

Ale to się zmienia. Aktywne w social mediach lekarki (i lekarze), szczególnie z USA i Wielkiej Brytanii, demitologizują hormonalną terapię zastępczą, wyjaśniają, na czym polegały błędy badania WHI, i prezentują wiele innych, prawidłowo wykonanych badań, które mówią o korzyściach płynących z uzupełniania brakującego estrogenu, progesteronu, a także – w niektórych przypadkach – testosteronu po menopauzie.

To, a także fakt, że kobiety będące na HTZ dzielą się swoimi odczuciami ze stosowania terapii, sprawia, że zainteresowanie hormonami, szczególnie tymi, które są takie same jak te produkowane przez ludzki organizm, rośnie. W Polsce widać to wyraźnie po trudnościach z kupieniem refundowanej transdermalnej HTZ – określone odgórnie limity dostaw wyraźnie szybciej się wyprzedają. Można to też zauważyć śledząc dyskusje na grupie wsparcia kobiet menopauzalnych na Facebooku – jeszcze 4 lata temu przeważały głosy przeciwne stosowaniu terapii, dziś proporcje są inne, wiele kobiet pisze, że są na HTZ, wiele zgłasza zamiar rozpoczęcia stosowania jej.

Medycyna personalizowana i medycyna stylu życia

Medycyna personalizowana, nazywana także precyzyjną, zakłada dostosowanie leczenia do indywidualnego pacjenta, jest „szyta na miarę”. Co prawda menopauza nie jest sklasyfikowana jako choroba, jednak deprywacja hormonalna, jaką powoduje, prowadzi do zwiększonego ryzyka zapadnięcia na osteoporozę, cukrzycę, hipercholersterolemię, nadciśnienie, otyłość, demencję i nowotwory.

HTZ może zmiejszyć to ryzyko, jednak jej forma i dawka wymaga dostosowania indywidualnie do organizmu każdej z nas. Co oznacza potrzebę samoobserwacji ze strony kobiety i otwartości na jej feedback ze strony lekarza. Czas skończyć z gaslightowaniem pacjentek. One zaś muszą wziąć odpowiedzialność za swoje zdrowie i wprowadzić odpowiednie zmiany w stylu życia – HTZ to nie cudowne lekarstwo na wszystko, jej bezpieczne stosowanie wymaga zadbania o regularny ruch i odpowiednią dietę, która wspiera metabolizm i detoksyfikację estrogenu oraz budowę tkanek.

Każda z nas powinna wychodzić z gabinetu z broszurą o tym, co jeść, czego nie jeść, oraz wiedzieć, dlaczego po 40. ważne są treningi oporowe (profilaktyka osteoporozy, zapobieganie sarkopenii – utracie masy i siły mięśni, profilaktyka demencji i chorób metabolicznych).

Środowisko pracy punktem styku

Touchpoint to każdy moment, w którym potencjalny lub obecny klient wchodzi w interakcję z matką, produktem lub usługą. W przypadku menopauzy wyedukowane HRy, wzmocnione obecnością MenoGuides – przewodniczek menopauzalnych – mogą być pierwszym źródłem informacji dla kobiet 40+ na temat menopauzy i dawać jako pierwsze sygnał, że warto zainteresować się tematem, bo np. zauważalna staje się zmiana w efektywności i zaangażowaniu pracownicy. Widać to w dużych fimach, gdzie duża liczba kobiet 45+ zaczyna chodzić częściej na zwolnienia, nie pojawia się na spotkaniach online i ma problem z „dowożeniem”.

Badanie przeprowadzone w czterech krajach europejskich w 2021 r. wykazało, że kobiety w Wielkiej Brytanii, które przeszły menopauzę, wzięły średnio 20 dni zwolnienia z pracy z powodu objawów związanych z menopauzą. W Niemczech kobiety miały średnio 15 dni zwolnienia z pracy z powodu objawów związanych z menopauzą.

W 2022 r. badanie przeprowadzone wśród kobiet w wieku od 45 do 55 lat w Wielkiej Brytanii (UK) wykazało, że znaczna część z nich odczuła wpływ objawów menopauzalnych na zdolność do pracy. Wśród kobiet, które wzięły wolne z powodu objawów menopauzy, około 40% stwierdziło, że głównym powodem, który podały pracodawcy, był lęk lub depresja. Co więcej, jedna piąta respondentek stwierdziła, że cierpi na inną chorobę fizyczną, zamiast powiedzieć pracodawcy o objawach menopauzy.

Edukacją menopauzalną w środowiskach zawodowych w Polsce zajmuje się Kinga Fromlewicz, która przygotowuje również MenoGuides do pracy z kobietami menopauzalnymi. Kinga zapowiada wzmożenie swoch działań w bieżącym roku.

Menopauza jako MVP ewolucji

Ja zaś będę przebijać się z autorskim konceptem zawartym w mojej książce „Biohacking menopauzy. Zrozum zmianę, zaakceptuj ją i żyj długo w zdrowiu”, że menopauza to MVP ewolucji – jej niedokończony projekt. Coś jak produkt testowy (Minimum Viable Product) w świecie start-upów. Wskazują na to pewne badania, jak również to, że utrata ochrony estrogenowej po menopauzie jest ewidentnym niedociągnięciem biologii. Którego skutki, na szczęście, dzięki nauce i medycynie można zniwelować.

Niskie stężenie estrogenu ma swój selektywny cel ewolucyjny, ograniczony do… laktacji poporodowej. Zmiany, które zachodzą wtedy w organizmie kobiety, są korzystne biologicznie dla niemowlęcia karmionego piersią, ale odbywają się kosztem matki. Środowisko hormonalne laktacji powoduje bowiem objawy podobne do tych występujących w późnej perimenopauzie i wczesnej postmenopauzie. I tak, na przykład, spadek stężenia estrogenu przyczynia się do wzrostu poziom lipidów we krwi. Podczas karmienia zapewnia to kaloryczność pokarmowi, po menopauzie prowadzi do chorób sercowo-naczyniowych i miażdżycy. Niedobór estrogenu sprawia również, że wapń z kości wzbogaca mleko – po menopauzie mechanizm ten prowadzi do osteoporozy. Kolejna reakcja organizmu „uruchamiana” przez brak estrogenu to zmiany w mózgu odpowiedzialne na termoregulację: podczas laktacji wypromieniowujemy dodatkowe ciepło, żeby ogrzać niemowlę, po menopauzie doświadczamy uderzeń gorąca. Zwiększona czujność w nocy również służy ochronie dziecka i także powoduje ją deficyt estrogenu – po menopauzie objawia się to zaburzeniami snu.

Jednak po okresie karmienia produkcja estrogenu rusza ponownie i zmiany się cofają. Nie ma na to szansy po menopauzie bez wsparcia hormonami egzogennymi (dostarczanymi z zewnątrz).

Dziesięciolecia długotrwałego niedoboru estrogenu, z towarzyszącą mu niekorzystną fizjologią układu sercowo-naczyniowego i mięśniowo-szkieletowego, skutkują większą częstością występowania chorób przewlekłych. Dlatego przechodzenie menopauzy z Naturą na sztandarach nie jest najkorzystniejsze dla nas. Żadna z orędowniczek naturalnego przechodzenia menopauzy – czyli bez HTZ, ale np. z użyciem suplementów zawierających fitoestrogeny – nie dostanie medalu od Natury za zasługi na rzecz jej obrony. Za to ryzykują krótszym okresem życia w zdrowiu.

Notabene: fitoestrogeny, które nie występują naturalnie w organizmie i są dla niego obcą substancją, nie są bardziej naturalnym rozwiązaniem niż hormony bioidentyczne – co prawda stworzone w laboratoriach, ale wytworzone na wzór tych naturalnych. Ciało rozpoznaje hormony bioidentyczne jako naturalne i reaguje „naturalnie” – poprzez receptory estrogenowe, które determinują prawidłowe procesy w jądrach komórek.

Beta-babcie i beta-mamy

Nadchodzi Generacja Beta, a wraz z nim beta-babciebeta-mamy. Dzieci urodzone od 1 stycznia 2025 roku do końca 2039 będą nazywane Pokoleniem Beta. To one przywitają XXII wiek, doświadczą AI i automatyzacji w każdym aspekcie życia: od szkoły, przez pracę, po opiekę zdrowotną. AI przejmie też wiele funkcji niegdyś realizowanych przez babcie. Te współczesne – beta-babcie wspierane HTZ – będą korzystać ze swoich drugich szans edukacyjnych, zawodowych, partnerskich, a nawet macierzyńskich. Zdrowe i biologicznie młodsze niż ich przodkinie kobiety pomenopazualne będą sięgać po metodę invitro – rodząc pierwsze lub kolejne dzieci korzystając z komórek jajowych dawczyń. Stając się beta-mamami. A to oznacza, że…

rozpoczyna się epoka czaso(do)wolności.

To mój futurystyczny koncept wolności od metryki nagrodzony podczas Siemens Future Living Award 2018.

Udostępnij :

Podobne artykuły

Menopauza – urlop od doskonałości

„Jeśli chodzi o biologiczną doskonałość, niewiele rzeczy może się równać z kobiecym układem rozrodczym” – pisze Mary Haver, amerykańska ginekolożka w swojej książce Menopauza. Oto nowa TY. Przewodnik po ścieżce zmian hormonalnych. I merytorycznie wyjaśnia, co dzieje się, gdy ta biologiczna doskonałość zaczyna szwankować. Przedstawiamy fragment publikacji, która w Polsce ukazała się nakładem wydawnictwa Sensus. Układ ten składa się z pochwy,

Czytaj więcej

Czy menopauza to choroba?

Menopauza traktowana jako „problem kobiecy”, „naturalny etap”, który trzeba po prostu przetrwać, przez lata spychana była na margines publicznej debaty o zdrowiu. Tymczasem dane są nieubłagane: do 2030 roku na świecie będzie ponad 1,2 miliarda kobiet z doświadczeniem menopauzy. W Polsce to już dziś ponad 8 milionów kobiet – czyli 40% Polek. Czy naturalne znaczy zdrowe? Spójrzmy na definicję zdrowia według Światowej Organizacji

Czytaj więcej